✨ Odwiedziny ✨
HoLife Parapsychologia to blog poświęcony poszukiwaniu harmonii ciała, umysłu i ducha poprzez naturoterapię oraz ajurwedę. Na stronie HoLife dzielę się wiedzą i doświadczeniami, oferując artykuły na temat alternatywnych metod leczenia oraz rozwoju osobistego. Z pasją odkrywam tajniki psychotroniki i nauki niekonwencjonalnej, aby inspirować do wprowadzenia pozytywnych zmian w życiu. Moje treści są skierowane do wszystkich, którzy pragną zgłębić temat holistycznego podejścia do zdrowia.
Zapraszam do lektury, aby wspólnie odkrywać możliwości, jakie niesie ze sobą natura i nauka.
✨ Witam Cię serdecznie w mojej przestrzeni. Miejscu, gdzie możesz nauczyć się ode mnie koić własne wnętrze i uzdrawiać ciało wraz z mieszkającą w nim duszą. ✨
Jeśli chodzi o styczeń, sylwester spędzałam w domu z Rafim i pieskami. W nowy rok weszłam spokojnie i z pozytywnym nastawieniem. Naszymi planami na 2025r. podzieliliśmy się za obopólnym porozumieniem i łączącym nas ogromem chęci i siły do działania. Zawsze byłam zdania, że fajnie mieć plany, choć postanowienia nie są dla mnie sprawą wiążącą, ani konieczną, ale również nie gołosłowną. Mamy w planach w tym roku, zakupić kilka ważnych rzeczy do domu, takich jak nowy materac i łóżko dla naszej Sofii, uporządkować nieco przestrzeń o dodatkowy mebel, gdzie będziemy mogli poukładać nasze przeogromne stosy ubrań. Przybywają szybko, z uwagi na rozpoczęty przez nas rytuał chodzenia po lumpeksach, zaczęliśmy to bardzo praktykować i udaje nam się znaleźć naprawdę warte uwagi perełki!
Jeszcze w planach mamy samochód, ale myślę, że zainteresujemy się tym tematem głębiej; w okresie wakacyjnym. 🩷🧡💛💚💙🩵💜
Planujemy z moją miłością powiększenie rodziny, a w lutym mam nadzieję, że wizyta w poradni ginekologicznej - będzie owocna na ogólny start w tym kierunku. Wiadomo jak jest, pakiet badań, przygotowanie fizyczne i mentalne - samo się nie zrobi prawda? Dlatego moim większym postanowieniem, planami - jest zadbać o zdrowie, kondycję, dietę, tryb życia i wejść w te plany z dozą odpowiedzialności, wiedzy i rozsądku. Dlatego moja intencja na ten okres, dla mnie i mojej rodziny to pomyślność i wyśmienite zdrowie, spełnienie i harmonia w działaniach. Jesteśmy też na etapie rozglądania się za szkołą rodzenia. Przy Sofii nie miałam takiej okazji, ale tutaj na order niezastąpionego nauczyciela i mentora zasługuje moja mama, która stanęła wtedy na wysokości zadania i przez miesiąc efektywnie uczyła mnie jak obchodzić się z maleństwem w domu, niezapomniane jest również to, jakie wsparcie zostało mi od niej okazane w okresie połogu. Pamiętam, że nasza relacja była burzliwa, ale mimo wszystko bez niej byłoby mi ciężej, a tak było o niebo lżej. Wsparcie bliskich w takich sytuacjach i chwilach jest naprawdę bardzo ważne. Obecnie, myśl o rodzinie i kolejnej ciąży wzbudza we mnie pozytywne i przyjemne wibracje, ta lekkość to coś pięknego, niezastąpionego i życzę tego każdemu kto planuje powiększenie rodziny lub po prostu pięknych chwil z rodziną, bliskimi, przyjaciółmi! ⭐
***
Zaczęliśmy również kompletować zdjęcia do naszego albumu rodzinnego. Chcemy posiadać tą tradycyjną formę pamiątki na przyszłość. Ostatnio złapała nas nostalgia na ten temat. Wydrukowaliśmy pierwsze około 50 zdjęć, naszych, córki i piesków, zamówiłam album, i jako tako porozkładałam zdjęcia chronologicznie datami i miejscowo. Ogarnęło moje ciało przyjemnie uczucie, gdy mogłam to dla nas zrobić. Zamówiłam kolejne trzy albumy, gdyż po obdukcji telefonu i pamięci google, doszło do mnie, że chcąc nadrobić 10 lat zdjęć... trooochę ich jednak będzie, na ten moment ok. 900. Imponujące, a zarazem dla nas ekscytujące - móc zamieścić w albumach rodzinnych niezapomniane uchwycenie chwil, w małych zdjęciach 10x15..., które z ogromem wzruszenia będę mogła w przyszłości wręczać córce, wnukom i bliskim, zarazem opowiadając śmieszne i poruszające historie przy serniku i herbacie czy też kawie. Zamontowaliśmy również piękny romantyczny stalowy kolarz na komodzie, w kształcie serca - na którym jesteśmy wszyscy razem, a za nim stoi cylindrowy szklany wysoki wazon, w którym umieszczam kwiaty, które dostaje od mojego lubego. Także w lutym, udało nam się spożytkować miejsce na historię, z czego niezmiernie się cieszę. W naszej przestrzeni dobrze czujemy się wśród zdjęć. Dlatego taka forma nadania żywotności wspomnieniom - odpowiada nam i jesteśmy na wspaniałym i efektownym etapie budowania tejże przestrzeni. 📚📸
Zapisałam się w lutowej rekrutacji na studium i w kwietniu rozpoczynam naukę na Dyplomowanego Naturoterapeutę. Nie mogę się doczekać, dlatego, że bardzo polubiłam naukę, zdobywanie wiedzy i poszerzanie swoich kwalifikacji. Chcę być dla siebie, rodziny i dla Was, wsparciem i mentorem, stąd droga, którą przebywam, niesie ze sobą czas, który mnie uczy i rozwija. Nauka trwa 2 lata, później chciałabym wybrać się na II stopień doszkalający. Choć do tego jeszcze i trochę. Póki co warto skupić się na tu i teraz. Działam tutaj z intencją otwartości umysłu na nowe. Do ukończenia ziołolecznictwa jeszcze troszkę mnie czeka, a dokładniej około lipca. Bardzo się cieszę, że wszystko tak pięknie i przychylnie się dla mnie układa. ❁
W sprawach zawodowych w mojej aktualnej pracy, otrzymałam nową umowę kierowniczą, co niezmiernie mnie cieszy. Praca z biżuterią to moje pierwsze główne hobby jakie się we mnie zrodziło kilkanaście lat temu, praca z ludźmi, zarządzanie zespołem naprawdę wiele uczy, dlatego kocham to co robię. Jestem wzruszona, że jestem godna zaufania do tej roli, w tym roku w październiku mija mój 6 rok pracy w tym miejscu i nie czuję żadnej rutyny. Wręcz przeciwnie. Motywację i siłę do działania na lepsze! Ten rodzaj umowy jest moją piękną referencją na przyszłe poczynania. Jestem za to bardzo wdzięczna. ❣
Stworzyłam stronę na facebooku odnośnie mojego HoLife dla ciała i duszy, stąd można do mnie łatwiej dotrzeć. Praca nad stroną holife.pl to zaszczyt zaszczytów, spełnienie marzeń, i o to ich realizacja. Cieszę się, że udało się w pierwszych dwóch miesiącach tego roku ogarnąć wszelkie kwestie dotyczące mojej działalności holife już oficalnie, planuję jeszcze pełnowartościowy produkt, ale o tym już niedługo...Ażeby to móc aktywować dla Was możliwość zakupu materiałów z praktyki pracy nad sobą. Pod tym linkiem ☚ znajdziesz moje treści i zakres usług, który oferuje na facebooku. Zapraszam gorąco do obserwacji strony i bycia na bieżąco. 🤩🤩🤩
Jest z nami od 28 grudnia, nasz nowy psi członek rodziny Zara, bardzo dobrze się rozwija i dogaduje z naszym już wcześniej obecnym Maksymilianem, choć zestawienie ras i temperamentów tychże psiaków jest różne, pięknie się uzupełniają, co mnie niezmiernie cieszy. Zarka ma apetyt, pięknie rośnie, jej czarna podpalana szata błyszczy, oczy są mądre, a ząbki jak to ząbki - rosną i dają się we znaki. Właśnie mamy do naprawienia okleinę drzwi i kupienie nowych klapków. Taka kolej rzeczy. Choć pięknie załatwia się na matę, to jednak nowe posłania efektywnie zostały pozaznaczane jako jej i koniec kropka. Rozkoszuje mnie każda chwila, nawet taka chaotyczna. Świat ludzi i zwierząt nie jest bez skaz, a temperament małego pieska jest porównywalny do psotliwego 5latka, odkrywa świat, sprawdza i testuje cierpliwość rodziców, co może, a czego niekoniecznie.
To piękne wychowywać malutką istotę na tym małym świecie, gdyż jej chęć nauki i poznawania świata jest niezmierzona. 🐾💕
✨ Chcę tym pamiętnikowym wpisem pokazać, że nawet codzienność, ta zwykła, która nas wszystkich otacza, może być kolorowa. Jednakże, czuję naprawdę ogrom wdzięczności za to jak wygląda moje życie, tego ile się nauczyłam przez te wszystkie lata, jest to bezcenną wskazówką na dalsze co jeszcze na mnie czeka z otwartymi dłońmi. Cieszę się, że moja motywacja świeci jak żywy płomień, a jak widać...to początek roku, a nie jego końcówka, stąd wiele jeszcze przed nami. Co jakiś czas chciałabym tutaj zamieszczać taką aktualizację w formie pamiętnika, do którego chętnie będę wracać w przyszłości. Kiedyś jako mała dziewczynka, prowadziłam swoje sekretne dzienniki, dlatego wzbudza to we mnie pozytywne wspomnienia. W podstawówce dużo dzieciaków miało swoje zeszyty o nazwie "złote myśli" - stąd właśnie dzisiaj i ja, używam w dalszym ciągu tejże frazy; na określanie krótkich monologów w formie pamiętnika, zbioru myśli i notesu życia, czekam na taki moment, aby przekazać tę formę wyrażania siebie moim dzieciom, choć na razie pisanie to nie jest mocna strona mojej Sofii, a nie ma co zmuszać dziecka do kontynuacji historii, będzie chciała to zacznie, jeśli nie - to też w porządku. Każdy z nas jest inny, a my, rodzice, możemy jedynie pokazywać pociechom jak wygląda nasz mały świat, a to jak go będą odkrywać i w jakim tempie, to zawsze jedna wielka niewiadoma zapisana w gwiazdach. ✨
Z miłością ❤
~ Klaudia
Wyszyńskiego 45
Wodzisław Śląski, 44-300